Wielkość liter:
Kontrast:
Infoteka zawiera wybrane przez Biuro ZG SEiRP artykuły i informacje opublikowane w prasie i mediach elektronicznych dotyczące spraw ważnych dla naszego środowiska.
13.10.2024
Dot. art. 8a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…), jego genezy, zasad stosowania oraz innych istotnych kwestii z tym związanych.
/…/
Czy brak służby po 1990 r. wyklucza możliwość wystąpienia z wnioskiem do Ministra w trybie art. 8a? Otóż faktem jest, że jedną z przesłanek przewidzianą w tym przepisie jest to, aby funkcjonariusz rzetelnie wykonywał swoje zadania i obowiązki po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Jednakże, jak wyżej napisaliśmy, jest to jedynie kryterium pomocnicze. Tak więc, jeżeli dany funkcjonariusz pełnił służbę wyłącznie przed 1990 r., to możliwość wystąpienia z wnioskiem do Ministra z art. 8a nadal istnieje, a wniosek taki może być rozpatrzony pozytywnie. Stanie się tak wówczas, gdy Organ, po przeanalizowaniu materiału dowodowego stwierdzi, że w sprawie zachodzi tzw. „szczególnie uzasadniony przypadek”. Kanwą takiego rozstrzygnięcia jest ustawowa kompetencja Ministra, będąca tzw. „uznaniem administracyjnym”, do wyłączenia stosowania wobec wnioskodawcy art. 15c, art. 22a lub art. 24a policyjnej ustawy emerytalnej.
Więcej na: fssm.pl
4.11.2024, wpolityce.pl
„Jedyne osoby, jakie były narażone za sprawą likwidacji zbioru zastrzeżonego na utratę anonimowości, to funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, więc pan generał Stróżyk powinien powiedzieć, jak ta sprawa wygląda naprawdę i że troszczy się, pomawiając Instytut Pamięci Narodowej, nie o bezpieczeństwo państwa polskiego, ale o bezpieczeństwo kasty byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa” – powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki, który był gościem redaktora Michała Adamczyka w programie „Gość Wiadomości wPolsce24”.
Więcej na: wpolityce.pl/polityka/
Katarzyna Bartman, money.pl
Emerytury kilkunastu tysięcy żołnierzy, policjantów, strażaków oraz pograniczników, którzy odeszli w tym roku przed 1 marca ze służby, są niższe. To dlatego, że nie dostali waloryzacji wynagrodzeń. Czują się oszukani i dyskryminowani. Rząd odpowiada, że mieli czas na zmianę decyzji.
Żołnierze, strażacy, pogranicznicy, policjanci czy funkcjonariusze służby więziennej, którzy zdecydowali się odejść ze służby w tym roku przed 1 marca, nie dostali waloryzacji wynagrodzeń o wskaźnik 7,8 proc. jak inni pracownicy budżetówki.
Rząd zmienił bowiem przepisy w ten sposób, że waloryzację tę otrzymały osoby, które po 1 marca nadal pełniły czynną służbę w swoich formacjach. Decyzja ta wywołała gniew i rozgoryczenie żołnierzy i funkcjonariuszy w całym kraju. Mówią o dyskryminacji i braku zaufania do państwa.
– Służyłem w policji przez 30 lat – mówi nam nasz czytelnik, pan Jan, który odszedł w lutym tego roku na emeryturę. Raport z decyzją odejścia w stan spoczynku złożył przełożonym w listopadzie ubiegłego roku.
– W służbach informuje się przełożonych o zamiarze odejścia z dużym wyprzedzeniem. W niektórych formacjach i na niektórych stanowiskach nawet rocznym – tak, by mogli znaleźć odpowiednie osoby na miejsce tych, którzy odchodzą – opowiada nam emerytowany policjant.
Jak relacjonuje nasz czytelnik, składając raport był pewny, że tak jak jego koledzy w poprzednich latach, od stycznia dostanie waloryzację wynagrodzenia – 7,8 proc., a następnie od 1 marca obejmie go waloryzacja świadczeń dla emerytów – 14,8 proc. Tak się jednak nie stało.
Jego podstawa wynagrodzenia, od której obliczana jest później emerytura (75 proc. ostatniego uposażenia), nie zmieniła się w stosunku do 2022 r. – Będę miał przez to o ponad 100 zł niższe świadczenie do końca życia – ocenia pan Jan.
Więcej na: money.pl/emerytury/
Od Nowego Roku będzie można składać wnioski o tzw. rentę wdowią, która dotyczy ustalenia zbiegu świadczeń z rentą rodzinną. Renta wdowia jest przeznaczona dla wdów i wdowców, którzy mają prawo do co najmniej dwóch świadczeń emerytalno-rentowych, z których jedno stanowi renta rodzinna po zmarłym małżonku. Aby móc ją pobierać, należy jednak spełnić określone warunki.
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi, przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Wojskowe Biuro Emerytalne, Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA oraz Biuro Emerytalne Służby Więziennej. Jednak samo posiadanie statusu wdowy lub wdowca oraz prawo do dwóch świadczeń nie wystarczą, aby uzyskać rentę wdowią. W praktyce nie jest to nowe świadczenie, ale zbieg dwóch różnych świadczeń. Należy łącznie spełnić następujące warunki: mieć co najmniej 60 lat (w przypadku kobiet) lub 65 lat (w przypadku mężczyzn), do dnia śmierci małżonka pozostawać z nim we wspólności małżeńskiej, nabyć prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku nie wcześniej niż przed ukończeniem 55 lat (kobieta) i 60 lat (mężczyzna) oraz nie pozostawać obecnie w związku małżeńskim.
Więcej na: prawo.pl/kadry/
16.04.2024, infor.pl, Tomasz Król
Z dniem 1 stycznia 2025 r. wejdą w życie przepisy ustawy z dnia 26 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, wprowadzające nowe zasady dla wdów i wdowców uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym małżonku pozwalające na ustalenie „zbiegu” renty rodzinnej z „własnym” świadczeniem emerytalno-rentowym.
Nowe przepisy przewidują, iż w przypadku ustalenia, „zbiegu” wyżej wymienionych świadczeń, to, począwszy od 1 lipca 2025 r. jedno ze świadczeń będzie mogło być wypłacane w 100%, a drugie w 15%. Oznacza to, że zgodnie z wyborem dokonanym przez wdowę lub wdowca, świadczenia te zostaną wypłacone w wysokości odpowiednio:
Więcej na: infor.pl/prawo/
4.11.2024, interia.pl, Agnieszka Maciuła-Ziomek
Łączenie renty rodzinnej i własnej emerytury umożliwi od stycznia przyszłego roku renta wdowia. Jedna z flagowych obietnic wyborczych rządzącej koalicji wchodzi jednak w życie stopniowo, a ilość ograniczeń sprawia, że rozczarowań nie brakuje. Do rządu trafiają kolejne petycje od osób, które chcą zmian w ustawie.
Więcej na: biznes.interia.pl/emerytury/
18.11.2024, wyborcza.pl, Angelika Pitoń
Córkom powiedziałam wprost: jak się zatrudnią w policji, to się ich wyrzeknę. Na szczęście skutecznie wytłumaczyłam im, że konsekwencje tej decyzji będą ponosić do końca życia. Co z tego, że po 25 latach służby możemy przejść na emeryturę, jak tych 25 lat robi z nas wrak człowieka? – mówi Alicja Szczepańska, emerytowana policjantka kryminalna i radna miasta Krakowa z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Alicja Szczepańska: – Powiem jasno: uważam, że dla dzisiejszej policji nie ma już ratunku. Trzeba ją gruntownie przeorganizować. Zbudować na nowo. Tak jak w 1990, kiedy na zgliszczach milicji i aparatu przymusu komunistycznego, tworzono policję.
Więcej na: krakow.wyborcza.pl
4.11.2024, wyborcza.pl, Tomasz Kwaśniewski
o drugie: powszechne od morza po Tatry, fałszowanie statystyk. Po trzecie: brak nadzoru ministerstwa. I po czwarte…
ROZMAWIA TOMASZ KWAŚNIEWSKI
Zanim zaczniesz, powiedz, co mogę zdradzić, jeśli chodzi o ciebie?
– Nic, co by mnie identyfikowało. Bo nie jestem gotowy, żeby zapłacić cenę…
Jaką?
– Pewnie zostałbym usunięty z pracy.
Możesz napisać, że jestem policjantem z dość dużym stażem, pionu kryminalnego.
To teraz już mów.
– Słuchaj, Tomek… ja bym chciał, żeby ktoś wreszcie w naszym kraju spróbował opisać policję serio.
Ona, wiesz, jak w każdym demokratycznym kraju, podlega zwierzchnictwu cywilnemu…
Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji.
– Tak, ale ten nadzór jest tu moim zdaniem mocno fikcyjny. Wręcz mam wrażenie, że policją nikt się tak naprawdę tu nie zajmuje, jest zostawiona sama sobie. Z bardzo określonymi tego konsekwencjami.
Przygotowałem sobie kilka takich rzeczy…
Więcej na: wyborcza.pl/duzyformat/
4.11.2024, wyborcza.pl, Aleksandra Sobczak
Kto wysyłał na pokojowe demonstracje oddziały antyterrorystyczne, wiedząc, że to prosta droga do przemocy? Kto wydawał rozkazy, by inwigilować opozycję? Kto przez lata chronił agresorów, budując w uczciwych obywatelach strach przed policją?
Duża uwaga rządzących i komentatorów koncentruje się na rozliczeniu środowiska prawniczego. We wrześniu premier i minister sprawiedliwości przez pięć godzin debatowali z 40 przedstawicielami tej grupy. Przedstawili plan naprawczy, nad którym teraz trwa dyskusja.
Nie jest to plan idealny, ale sam fakt, że został stworzony i tak poważnie skonsultowany pokazuje, że władza uznaje działania w tej sferze za konieczne.
Zmiany kadrowe w zaciszu gabinetów
Brakuje mi podobnej uważności w przypadku rozliczeń patologii w policji. Opisywaliśmy w „Wyborczej”, jak w 2017 roku policjanci podsłuchiwali i śledzili na warszawskich ulicach przedstawicieli opozycji.
Wszystkie niepisowskie media relacjonowały przemoc na strajkach kobiet. Nowa władza zaczęła śledztwa w tej sprawie – setki świadków zeznają, kto kogo i kiedy bił. To oczywiście bardzo ważne, by wykryć i wyeliminować policjantów niepanujących nad agresją, ale ważne jest też ustalenie, kto wysyłał na pokojowe demonstracje oddziały antyterrorystyczne, wiedząc, że to prosta droga do przemocy? Kto wydawał rozkazy, by inwigilować opozycję? Kto przez lata chronił agresorów, budując w uczciwych obywatelach strach przed policją?
Więcej na: wyborcza.pl
7.11.2024, interia.pl, Paweł Rygas
Główny Inspektorat Transportu Drogowego poinformował, że Tomasz Połeć nie jest już zastępcą głównego inspektora transportu drogowego. Do tej pory odpowiadał głównie za CANARD, czyli system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, spinający fotoradary, odcinkowe pomiary prędkości i kamery na skrzyżowaniach. Były już zastępca szefa GITD to niezwykle barwna postać. Hobby? „Sportowa jazda samochodem”.Więc na: motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/