Wielkość liter:
Kontrast:
Przegląd mediów – 30.03.2024 r.
Infoteka zawiera wybrane przez Biuro ZG SEiRP artykuły i informacje opublikowane w prasie i mediach elektronicznych dotyczące spraw ważnych dla naszego środowiska.
Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska, 13 marca 2024
Sąd nie jest związany dowodami przedstawionymi przez Instytut Pamięci Narodowej w sprawie służby na rzecz totalitarnego państwa. Osobom, które do lipca 1990 r. pełniły służbę na rzecz takiego państwa, przysługują z budżetu emerytury, które nie naruszają zasady ne bis in idem, ani nie stanowią nieproporcjonalnego obniżenia wysokości poprzednio niesłusznie nabytych uprawnień – wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego. /…/
Rozpoznając skargę kasacyjną ubezpieczonego 6 marca br., Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego uchyliła zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i przekazała sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania.
Zasada zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa opiera się na wymaganiu pewności prawa, a więc takim zespole cech przysługujących prawu, które zapewniają jednostce bezpieczeństwo prawne. Tymczasem ustawa z 16 grudnia 2016 roku zakłada, że wszyscy funkcjonariusze odbywający służbę przed rokiem 1990 działali na szkodę państwa i jego obywateli przez służbę państwu totalitarnemu – wynika z orzecznictwa SN.
Wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 6 marca 2024 r. (sygn. akt I USKP 98/23)
Więcej: prawo.pl/kadry/
Dominik Mikołajczyk, 04 marca 2024
„Pierwszym krokiem powinny być zmiany na poziomie rozporządzenia – tak, by byli funkcjonariusze nie byli pozbawiani świadczeń emerytalnych jak leci” – mówi Magdalena Sroka, posłanka PSL (Trzecia Droga). Jak dodaje, w tej sprawie rozmawiała już wiceszefem MSWiA Wiesławem Szczepańskim.
Kwestia emerytur dla funkcjonariuszy pełniących służbę w czasach PRL od lat wzbudza duże emocje w środowisku. Ustawą z 2016 roku, mundurowym obniżono emerytury, a oni sami dokument nazywają „ustawą represyjną”. Temat ten przewijał się w minionej kampanii wyborczej i został nawet zapisany w 100 konkretach, jakie przygotowała Koalicja Obywatelska. „Przywrócimy emerytom mundurowym prawa nabyte – uprawnienia emerytalne odebrane im z naruszeniem powszechnych norm prawa” – czytamy w punkcie 77.
Wydaje się, że rządząca koalicja zamierza dokonać zmian w przepisach, chociaż jak na razie nie pojawiły się żadne konkretne propozycje. O to jak powinny one wyglądać, zapytała Nikola Bochyńska z CyberDefence24.pl w rozmowie z Magdaleną Sroką. Parlamentarzystka podkreśliła, że dziś, ci mundurowi, „którzy idą do sądu, wygrywają procesy”. Jak dodaje, „państwo polskie płaci gigantyczne odszkodowania”.
Ja osobiście uważam, że nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej i trzeba tę sytuację uporządkować. Pierwszym krokiem powinny być zmiany na poziomie rozporządzenia – tak, by byli funkcjonariusze nie byli pozbawiani świadczeń emerytalnych jak leci. Kolejną kwestią powinna być z pewnością nowa ustawa.
Więcej na:
infosecurity24.pl
100 konkretów na 100 dni. Jedna trzecia na początkowym etapie realizacji
Konkret24, 22 marca 2024
77. Przywrócimy emerytom mundurowym prawa nabyte – uprawnienia emerytalne odebrane im z naruszeniem powszechnych norm prawa.
/…/
20 marca 2024 roku resort spraw wewnętrznych przekazał nam: „Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA wdrożył procedurę z dnia 5 marca 2024, która określa zasady rozpatrywania spraw dotyczących wnoszenia lub niewnoszenia przez organ emerytalny apelacji i skarg kasacyjnych od wyroków wydanych na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej”. Ponadto 14 marca minister Marcin Kierwiński zarządzeniem ustanowił Pełnomocnika Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji do Spraw Postępowań Administracyjnych – ma się zajmować właśnie sprawami związanymi z emeryturami obniżonymi na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Ustawa jednak wciąż obowiązuje, a byli funkcjonariusze muszą dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
Więcej na: konkret24.tvn24.pl
Przywrócimy emerytom mundurowym prawa nabyte – uprawnienia emerytalne odebrane im z naruszeniem powszechnych norm prawa.
/…/
Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA wdrożył procedurę z dnia 5 marca 2024 r., która określa zasady rozpatrywania spraw dotyczących wnoszenia lub niewnoszenia przez organ emerytalny apelacji i skarg kasacyjnych od wyroków wydanych na podstawie tzw. Ustawy dezubekizacyjnej. 14 marca 2024 r. Minister zarządzeniem ustanowił Pełnomocnika Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji do Spraw Postępowań Administracyjnych, do którego zadań należy załatwianie, w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, spraw o których mowa w art. 8a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. ….
Więcej na: 100konkretow.pl/obrona-narodowa/
Katarzyna Wójcik, 26 marca 2024
Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie, czy wysokość milicyjnej emerytury i renty rzeczywiście nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nawet gdy większość służby przypadała po 1990 r. Sąd Najwyższy zapytał (sygn. akt P 4/24), czy takie obniżenie świadczeń jest zgodne z zasadą demokratycznego państwa prawnego, zasadą równości obywatela wobec prawa, prawem do własności i do zabezpieczenia społecznego.
Więcej na:
praca.gazetaprawna.pl
Maciej Sawiński
W pierwszej części artykułu napisałem co jest nie tak z tzw. ustawą dezubekizacyjną oraz o utrudnieniach w obronie jej ofiar na etapie przedsądowym. Dzisiaj zajmę się działaniami sądów w tych sprawach.
Pomimo licznych trudności, powodowanych przez ZER i IPN odwołania w końcu znalazły się w sądzie, ale to nie oznaczało, że sprawa ruszy. Przypomnę, że wszystkie odwołania trafiały do Sądu Okręgowego w Warszawie. /…/ Problem osób poszkodowanych ustawą dezubekizacyjną jest jednak daleki od rozwiązania. Tylko nieliczne wyroki zdążyły się już uprawomocnić, a ZER składa apelacje w każdej sprawie. Dzieje się tak z uwagi na to na niewystarczającą liczbę sędziów w wydziałach pracy i ubezpieczeń społecznych w sądach apelacyjnych, która powoduje, że na rozpoznanie apelacji oczekuje się w nich latami. Jedynym efektywnym rozwiązaniem problemu dysponują więc politycy – ZER mógłby po prostu cofnąć apelacje lub zmienić swoje decyzje.
Więcej na:
sabuda-sawinski.pl
Anna Dryjańska, 27 lutego 2024
Anna Dryjańska: Naprawdę liczył pan na to, że Jarosław Kaczyński udzieli panu merytorycznej odpowiedzi?
Jacek Mykita: Oczywiście, że nie. Głównym motywem mojej wycieczki z kolegami do Leżajska było zadać mu pytanie, które wybrzmi. Chciałem, by usłyszeli mnie ludzie, którzy nie wiedzą o kłamstwie smoleńskim PiS albo mają w tej sprawie wątpliwości.
Czuję w sobie mikromisję odkłamywania działań Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego od lat jestem zaangażowany w działania na rzecz demokracji, praworządności, praw obywatelskich…
Na jaki efekt pan liczył pytając o wrak?
Nie oczekuję niczego spektakularnego. Zdaję sobie sprawę, że nie obniżę gwałtownie słupków poparcia PiS. Nie o to mi chodzi. Wiem, że nie zbawię całego świata, ale mogę choć trochę go zmieniać na swoim odcinku. Chcę, żeby zwolennicy PiS nabrali wątpliwości w sprawie tego, czym karmi ich Prawo i Sprawiedliwość. A karmi ich propagandową papką.
Sala nie zareagowała namysłem, tylko wrogością.
Ale to nie było kierowane do ludzi na sali. Tam siedziało ok. 200-250 osób, w ogromnej przewadze byli to lokalni działacze PiS, posłowie, europosłowie, pomniejsi samorządowcy.
Więcej: natemat.pl
Maciej Mikołajczyk, 4 marca 2024
Żeby wykazać się troską o osoby z niepełnosprawnościami, rząd chce wypłacać zasiłek wyższy od średniej pensji krajowej
W lipcu ub.r., w czasie, kiedy Polska rosła w siłę pod batutą Jarosława Kaczyńskiego, uchwalono ustawę o świadczeniu wspierającym. Zamiar był oczywisty: PiS chciało przed wyborami ocieplić relacje ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Celu raczej nie osiągnęło, bo rządowy projekt od początku budził kontrowersje, a niektórzy wprost twierdzili, że to bubel prawny. Niestety, mieli rację.
Sęk w tym, że przepisy weszły w życie w tym roku. I piwo nawarzone przez Kaczyńskiego wypije Tusk. Czkawka murowana.
Więcej: tygodnikprzeglad.pl
Ewa Karbowicz, 25 marca 2024
Ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz przedstawiła założenia tzw. bonu senioralnego. Program będzie skierowany do osób w wieku 75+ i ich pracujących rodzin. Świadczenie pozwoli sfinansować usługi wsparcia o charakterze opiekuńczym w miejscu zamieszkania seniora.
/…/ Jak podaje www.gov.pl, maksymalna wartość bonu senioralnego wyniesie 2 150 zł (co odpowiada połowie minimalnego wynagrodzenia w drugiej połowie 2024 r.). Warunkiem otrzymania wsparcia będzie aktywność zawodowa osoby zobowiązanej do alimentacji (najczęściej dziecka seniora).
Więcej: serwisy.gazetaprawna.pl
TVN24, 20 marca 2024
Na mój wniosek premier Donald Tusk powołał inspektora Marka Boronia na stanowisko Komendanta Głównego Policji – poinformował Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.
„Czas przeciąć medialne spekulacje. Na mój wniosek, Pan Premier Donald Tusk powołał z dniem 21 marca br. insp. Marka Boronia na stanowisko Komendanta Głównego Policji. Gratuluję Panie Komendancie!” – napisał szef MSWiA na platformie X.
W grudniu ubiegłego roku Kierwiński powołał Boronia na stanowisko zastępcy szefa policji. Jednocześnie powierzył mu pełnienie obowiązków komendanta głównego. Zastąpił on wtedy Dariusza Augustyniaka, który pełnił obowiązki odwołanego 7 grudnia Jarosława Szymczyka, który zrezygnował ze stanowiska.
Zgodnie z ustawą pełnienie obowiązków komendanta głównego może trwać maksymalnie trzy miesiące. Jak głosi. art. 5 ust. 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o policji „w razie zwolnienia stanowiska Komendanta Głównego Policji minister właściwy do spraw wewnętrznych, do czasu powołania nowego komendanta, powierza pełnienie obowiązków Komendanta Głównego Policji na okres nie dłuższy niż 3 miesiące, jednemu z jego zastępców”.
Boroń to doświadczony oficer. Wcześniej był zastępcą dyrektora Biura Wywiadu i Informacji Kryminalnych KGP właściwym do spraw systemów informatycznych i obsługi informacyjnej. Jako wiceszefem CBŚP brał udział między innymi w wyjaśnianiu afery podsłuchowej.
Więcej: tvn24.pl/polska/
TVN24, 21 marca 2024
Smutna spuścizna po PiS to 16 tysięcy wakatów w policji. To jest coś, co wołało o pomstę do nieba. Poprzedni ministrowie spraw wewnętrznych nic z tym nie robili. Zastanawiam się, czy to nie jest materiał do prokuratury – powiedział Marcin Kierwiński w „Kropce nad i”. Wymienił najważniejsze zadania nowego komendanta policji. – Kwestia zasadnicza: odbudowa wizerunku policji – mówił. Zapowiedział też, że w piątek z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawi założenia do ustawy o obronie cywilnej.
Więcej: tvn24.pl/polska/
Dominik Mikołajczyk, 18 marca 2024 r.
Likwidacja CBA przechodzi z fazy deklaracji wyborczej do etapu realizacji. Losy tej instytucji są przesądzone, o czym minister koordynator służb specjalnych informował już kilkukrotnie. Prace nabierają tempa, a premier postanowił powołać specjalny zespół, który ma się zająć przygotowaniem likwidacji Centrum. Na jego czele stanie Radosław Kujawa, były szef Służby Wywiadu Wojskowego.
Nad Centralnym Biurem Antykorupcyjnym od dłuższego czasu zbierają się czarne chmury, a jego likwidację zapowiedziano już w trakcie kampanii wyborczej. Premier postanowił przejść od słów do czynów i w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powołano specjalny Międzyresortowy Zespół do spraw Opracowania Koncepcji oraz Przygotowania Procesu Likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Na jego czele stanąć ma Radosław Kujawa, w przeszłości kierujący m.in. Służbą Wywiadu Wojskowego, a dziś minister w KPRM, sekretarz Kolegium do spraw Służb Specjalnych i bliski współpracownik Tomasza Siemoniaka.
Więcej:
infosecurity24.pl/sluzby-specjalne/
Michał Żyłowski, 23 marca 2024
Marek Boroń, świeżo powołany Komendant Główny Policji, ścigał najbardziej niebezpiecznych przestępców w kraju. Policjanci mówią, że ich nowy szef to „fachura”, ale też „normalny gość”.
/…/ Kiedy miał 26 lat zaczął pracę w Centralnym Biurze Śledczym, gdzie zwalczał zorganizowaną przestępczość. Awansował jako 31-latek i od tego czasu kierował kilkoma komórkami w CBŚ KGP (później przekształconego w CBŚP – Centralne Biuro Śledcze Policji).
Jako 37-latek, w CBŚ KGP stworzył elitarną jednostkę „łowców cieni”. To grupa, która do dziś zajmuje się odnajdywaniem i zatrzymywaniem niebezpiecznych przestępców, którzy latami potrafią pozostawać poza zasięgiem. Policjanci działają po cichu, w tajemnicy i często zakamuflowani. Pracują w Polsce, ale także za jej granicami.
Z kolei w 2014 r. miał duży udział w wyjaśnianiu afery podsłuchowej, która doprowadziła do licznych dymisji w rządzie Ewy Kopacz. Według TVN24, to właśnie Marek Boroń doprowadził do zatrzymania jednego z kelnerów, którzy nielegalnie nagrywali polityków w warszawskiej restauracji Sowa i Przyjaciele.
/…/ Dla policjantek i policjantów z którymi rozmawiam najważniejsza jest jednak „normalność”. – Pan sobie nawet nie zdaje sprawy jak my w tej formacji potrzebujemy spokoju, żebyśmy mogli normalnie pracować i robić co do nas należy. Oby Boroń się nie zmienił i „był człowiekiem” – mówi policjant z KSP.
Więcej: warszawa.wyborcza.pl
Magdalena Bojanowska, 24 marca 2024
Były oficer służb Wojciech Raduchowski-Brochwicz został zatrudniony w MSWiA – ustaliła Wirtualna Polska. To on bronił Janusza Kaczmarka w procesie przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, w marcu Wojciech Raduchowski-Brochwicz został zastępcą dyrektora Biura Kadr, Szkolenia i Organizacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jednostka ta sprawuje nadzór m.in. nad wydziałami kadr, ds. funkcjonariuszy służb mundurowych, postępowań administracyjnych i zarządzania zasobami ludzkimi. Od końca lutego zasiada też w radzie nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. – Pojawienie się Brochwicza w MSWiA i PWPW to „zasługa” Krzysztofa Bondaryka, dyrektora biura ministra Marcina Kierwińskiego. Bondaryk i Brochwicz są od wielu lat dobrymi znajomi.
Więcej: wiadomosci.gazeta.pl
Sylwester Ruszkiewicz, 24 marca 2024
Były oficer służb, warszawski prawnik Wojciech Raduchowski-Brochwicz nazywany „symbolem III RP” został zatrudniony w MSWiA – ustaliła Wirtualna Polska. Od końca lutego zasiada też w Radzie Nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, nadzorowanej przez MSWiA. – Pojawienie się Brochwicza w MSWiA i PWPW to „zasługa” Krzysztofa Bondaryka, dyrektora biura ministra Marcina Kierwińskiego. Bondaryk i Brochwicz są od wielu lat dobrymi znajomi. Znają się z pracy w Straży Granicznej, ale też z pracy w MSWiA za czasów Janusza Tomaszewskiego z AWS, w którym byli wiceministrami – mówi WP nasz informator ze służb. Według ustaleń Wirtualnej Polski, Raduchowski-Brochwicz od marca został zatrudniony na stanowisku zastępcy dyrektora Biura Kadr, Szkolenia i Organizacji w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Biuro sprawuje nadzór m.in. nad wydziałami kadr, ds. funkcjonariuszy służb mundurowych, postępowań administracyjnych i zarządzania zasobami ludzkimi.
Więcej: wiadomosci.wp.pl
24 marca 2024
Wojciech Raduchowski-Brochwicz to były oficer służb i warszawski prawnik. Przez swoich oponentów nazywany był „symbolem III RP”, a jego nazwisko wymieniał sam Jarosław Kaczyński. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w marcu został on zatrudniony w MSWiA. Dostał też posadę w Radzie Nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Wojciech Raduchowski-Brochwicz od marca został zatrudniony na stanowisku zastępcy dyrektora Biura Kadr, Szkolenia i Organizacji w MSWiA.
Więcej: www.onet.pl/informacje/